Rozdział 1
Obudziłam się rano . Był pierwszy dzień wakacji w którym
miałam wyjechać do mojego ojca .Nie chciałam tego ale mama uważała że to mi
dobrze zrobi . Niby w czym ? Tego nie wiem no ale cóż . Może tam będzie lepiej
niż tu ? Może nie będę cały czas wysłuchiwać że jestem złą córką ? Trzeba z
próbować .
Zjadłam śniadanie , dopakowałam się i zamówiłam
taksówkę która miała zawieść mnie na
lotnisko . Siedziałam przed domem na schodku . Podeszła do mnie moja mama i
usiadła obok mnie . Objęła mnie ramieniem co mnie zdziwiło bo nigdy tego nie
robiła .
- Mam nadzieje że tam Ci będzie lepiej skarbie –
powiedziała i odeszła ode mnie otworzyła
drzwi od domu i stanęła w progu – Kocham Cię córciu i przepraszam za wszystko
- Ja Cię też – odpowiedziałam rodzicielce . Akurat podjechała taksówka . Weszłam do niej a ona odjechała . Zdziwił mnie słowa mojej mamy . Nigdy dotąd
takiego czegoś od niej nie usłyszałam , zawsze było tylko ‘’Ty wredna córko ‘’
, ‘’Żałuje że cię urodziłam ‘’ albo ‘Nienawidzę Cię ‘’ , gdy słyszałam od niej tego typu
rzeczy to bardzo bolało a gdy usłyszałam że mnie kocha zrobiło się we mnie tak
cieplej nie wiem jak to określić ale tak
inaczej niż zawsze .
Wsiadłam do samolotu . Zajęłam swoje miejsce i samolot
wystartował . Włożyłam słuchawki w uszy
i odpłynęłam . Lot przepłyną mi miło .
Wysiadłam z samolotu . Poszłam po moje walizki i ruszyłam w miejsce w którym miałam
spotkać się z moim ojcem . Czekałam . Z tłumu wyjawił się mężczyzna który do
mnie podszedł .
- Witaj córcia – przywitał mnie .
- Hej tato – równie miło przywitałam mojego ojca .
- Aleś wyrosła . Chodź jedziemy do domu – powiedział i
wziął moje walizki . Ruszyliśmy w stronę auta
. Jechaliśmy milcząc . Po pół godzinie jazdy auto zatrzymało się przy
dużym nowoczesnym domu z wielkim ogrodem i basenem . – WoW nieźle – pomyślałam .
Mój tato wziął moje walizki i ruszyliśmy w stronę drzwi , otworzył je i weszliśmy
do środka .
- Cześć – przywitał ich mój ojciec – Przedstawiam wam
moją córkę Alex – przedstawił mnie .
- O hej . My jesteśmy One Direction no ale pewnie nasz
znasz jesteśmy rozpoznawalni – zaczął przedstawiać jeden z piątki chłopaków
- Tsaaa no fajnie ale sorry nie kręcą mnie takie
rozwydrzone gwiazdki pop jak wy . Darujcie sobie to – powiedziałam .
Potraktowałam ich trochę oschle no ale trudno . – Pokażesz mi mój pokój ? – już
milej zwróciłam się do mojego taty .
- Jasne – powiedział i dodał – Ale mogła byś im dać
szansę , oni nie są jak ty to ujęłaś ‘’Rozwydrzonymi gwiazdeczkami ‘’
- Się zobaczy i się okaże – powiedziałam i udaliśmy się
do mojego pokoju .
**Perspektywa Nialla **
- Cześć – przywitał się tata Zayna – Przedstawiam wam
moją córkę Alex
- O hej . My jesteśmy One Direction no ale pewnie nasz
znasz jesteśmy rozpoznawalni – zaczął przedstawiać nas Liam
- Tsaaa no fajnie ale sorry nie kręcą mnie takie
rozwydrzone gwiazdki pop jak wy . Darujcie sobie to – powiedziała Alex . Zdziwiło nas to i do bardzo
. Spotykaliśmy się z takimi opiniami czasem na TT ale nigdy nie prosto w twarz
. Jestem ciekaw co tu się dalej będzie działo bo miło się nie zapowiadało jak
na początek .
- Ooo bracie współczuje ci . Własna siostra cię wyśmiała
na sam początek – powiedział Lou zwracając się do Malika
- Daj spokój Louis – sykną tylko Zayn .
***PERSPEKTYWA ALEX ***
Siedziałam sama w moim nowym pokoju . Rozpakowywałam
rzeczy słuchając muzyki która grała z mojego telefonu . Dom był bardzo ładny ,
nowoczesny a za razem przytulny . Z
telefonu zaczęła lecieć piosenka Miley Cyrus Wrecking Ball . Bardzo lubiłam tą
piosenkę i byłam i jestem fanem Miley . Zaczęłam nucić utwór .
- Ładnie śpiewasz – usłyszałam głos za sobą
- Dzięki . Co ty tu robisz ? Wyjdź – powiedziałam oschle
do Zayna
- Wyrzucasz mnie z własnego domu ? O nie siostra . Może
inni dadzą sobą pomiatać no ale nie ja – odpowiedział również nie przyjemnie .
- Taa no to ty to mój brat , całe szczęście że nie ten co
przynudzał i was przedstawiał – odpowiedziałam mu
- Liam nie przynudza on po prostu się przywitał a ty go
nie zbyt miło potraktowałaś . Jak chcesz tu dłużej mieszkać to się zacznij mile
zachowywać i miej chodź trochę szacunku do innych – zwrócił się do mnie i
wyszedł z pokoju .
_________________________
No to rozdział 1 za mną :)
Nie wiem kiedy dodam następny postaram się jutro albo w wtorek zależy czy będę miała czas :)
PRZECZYTAŁEŚ = PROSZĘ SKOMENTUJ
<3 <3
MIŁEGO WIECZORKU :)
_________________________
No to rozdział 1 za mną :)
Nie wiem kiedy dodam następny postaram się jutro albo w wtorek zależy czy będę miała czas :)
PRZECZYTAŁEŚ = PROSZĘ SKOMENTUJ
<3 <3
MIŁEGO WIECZORKU :)
Cudny *,*
OdpowiedzUsuń