Czy podoba Ci się blog

niedziela, 8 czerwca 2014

Rozdział 1 sorry nie kręcą mnie takie rozwydrzone gwiazdki


Rozdział 1
Obudziłam się rano . Był pierwszy dzień wakacji w którym miałam wyjechać do mojego ojca .Nie chciałam tego ale mama uważała że to mi dobrze zrobi . Niby w czym ? Tego nie wiem no ale cóż . Może tam będzie lepiej niż tu ? Może nie będę cały czas wysłuchiwać że jestem złą córką ? Trzeba z próbować .
Zjadłam śniadanie , dopakowałam się i zamówiłam taksówkę  która miała zawieść mnie na lotnisko . Siedziałam przed domem na schodku . Podeszła do mnie moja mama i usiadła obok mnie . Objęła mnie ramieniem co mnie zdziwiło bo nigdy tego nie robiła .
- Mam nadzieje że tam Ci będzie lepiej skarbie – powiedziała i odeszła ode mnie  otworzyła drzwi od domu i stanęła w progu – Kocham Cię córciu i przepraszam za wszystko
- Ja Cię też – odpowiedziałam rodzicielce . Akurat   podjechała taksówka . Weszłam do niej  a ona odjechała  . Zdziwił mnie słowa mojej mamy . Nigdy dotąd takiego czegoś od niej nie usłyszałam , zawsze było tylko ‘’Ty wredna córko ‘’ , ‘’Żałuje że cię urodziłam ‘’ albo ‘Nienawidzę  Cię ‘’ , gdy słyszałam od niej tego typu rzeczy to bardzo bolało a gdy usłyszałam że mnie kocha zrobiło się we mnie tak cieplej  nie wiem jak to określić ale tak inaczej niż zawsze .
Wsiadłam do samolotu . Zajęłam swoje miejsce i samolot wystartował  . Włożyłam słuchawki w uszy i odpłynęłam .  Lot przepłyną mi miło . Wysiadłam z samolotu . Poszłam po moje walizki i ruszyłam w miejsce w którym miałam spotkać się z moim ojcem . Czekałam . Z tłumu wyjawił się mężczyzna który do mnie podszedł .
- Witaj córcia – przywitał mnie .
- Hej tato – równie miło przywitałam mojego ojca .
- Aleś wyrosła . Chodź jedziemy do domu – powiedział i wziął moje walizki . Ruszyliśmy w stronę auta  . Jechaliśmy milcząc . Po pół godzinie jazdy auto zatrzymało się przy dużym nowoczesnym domu z wielkim ogrodem i basenem . – WoW nieźle – pomyślałam . Mój tato wziął moje walizki i ruszyliśmy w stronę drzwi , otworzył je i weszliśmy do środka .
- Cześć – przywitał ich mój ojciec – Przedstawiam wam moją córkę Alex – przedstawił mnie .
- O hej . My jesteśmy One Direction no ale pewnie nasz znasz jesteśmy rozpoznawalni – zaczął przedstawiać jeden z piątki chłopaków
- Tsaaa no fajnie ale sorry nie kręcą mnie takie rozwydrzone gwiazdki pop jak wy . Darujcie sobie to – powiedziałam . Potraktowałam ich trochę oschle no ale trudno . – Pokażesz mi mój pokój ? – już milej zwróciłam się do mojego taty .
- Jasne – powiedział i dodał – Ale mogła byś im dać szansę , oni nie są jak ty to ujęłaś ‘’Rozwydrzonymi gwiazdeczkami ‘’
- Się zobaczy i się okaże – powiedziałam i udaliśmy się do mojego pokoju .
**Perspektywa Nialla **
- Cześć – przywitał się tata Zayna – Przedstawiam wam moją córkę Alex
- O hej . My jesteśmy One Direction no ale pewnie nasz znasz jesteśmy rozpoznawalni – zaczął przedstawiać nas Liam  
- Tsaaa no fajnie ale sorry nie kręcą mnie takie rozwydrzone gwiazdki pop jak wy . Darujcie sobie to –  powiedziała Alex . Zdziwiło nas to i do bardzo . Spotykaliśmy się z takimi opiniami czasem na TT ale nigdy nie prosto w twarz . Jestem ciekaw co tu się dalej będzie działo bo miło się nie zapowiadało jak na początek .
- Ooo bracie współczuje ci . Własna siostra cię wyśmiała na sam początek – powiedział Lou zwracając się do Malika
- Daj spokój Louis – sykną tylko Zayn .
***PERSPEKTYWA ALEX ***
Siedziałam sama w moim nowym pokoju . Rozpakowywałam rzeczy słuchając muzyki która grała z mojego telefonu . Dom był bardzo ładny , nowoczesny a za razem przytulny .  Z telefonu zaczęła lecieć piosenka Miley Cyrus Wrecking Ball . Bardzo lubiłam tą piosenkę i byłam i jestem fanem Miley . Zaczęłam nucić utwór .
- Ładnie śpiewasz – usłyszałam głos za sobą
- Dzięki . Co ty tu robisz ? Wyjdź – powiedziałam oschle do Zayna
- Wyrzucasz mnie z własnego domu ? O nie siostra . Może inni dadzą sobą pomiatać no ale nie ja – odpowiedział również nie przyjemnie .
- Taa no to ty to mój brat , całe szczęście że nie ten co przynudzał i was przedstawiał – odpowiedziałam mu
- Liam nie przynudza on po prostu się przywitał a ty go nie zbyt miło potraktowałaś . Jak chcesz tu dłużej mieszkać to się zacznij mile zachowywać i miej chodź trochę szacunku do innych – zwrócił się do mnie i wyszedł z pokoju .


_________________________
No to rozdział 1 za mną :)
Nie wiem kiedy dodam następny postaram się jutro albo w wtorek zależy czy będę miała czas :)
PRZECZYTAŁEŚ = PROSZĘ SKOMENTUJ
<3 <3
MIŁEGO WIECZORKU :)



1 komentarz: