Czy podoba Ci się blog

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Rozdział 10

Siedziałam w swoim pokoju , nudząc się . Słuchałam muzyki ale nawet to nie dawało już takiej radości jak kiedyś . Było mi smutno , i to cholernie smutno . Nie mam pojęcia czemu ale w sercu czułam taką , no jak by to powiedzieć ‘’pustkę ‘’ .
Zapukał ktoś do pokoju , wydałam z siebie tylko ciche ledwo słyszące ‘’wejdź ‘’ a osoba pukająca  już była przy mnie . Zdziwiłam się po przyszła do mnie El . Widywałam ją codziennie ale przez cały mój pobyt w Londynie zamieniłam z nią może dwa słowa . Wydawała się być miła .
- Hej chłopaki pytają się czy chcesz iść z nimi na imprezę – powiedziała swoim lekkim damskim głosem .
- Nie , nie mam ochoty – odpowiedziałam . Nie chciało mi się iść na imprezę , wolałam zostać w domu
- Szkoda .  – powiedziała i już miała wyjść ale zatrzymała się w progu – Współczuje Ci , nie znam Cię zbyt dobrze ale wiem jak się czujesz – i wyszła . Zastanawiały mnie słowa brunetki . O co jej mogło chodzić ?

***********Perspektywa Louisa ***********

El zeszła na dół . Miała zniechęconą minę więc pewnie Alex nie idzie .
- I co ? – spytałem jako pierwszy
- Nic , leży na łóżku i wygląda na przybitą . Widać że coś ją gryzie ale nie chce o tym nikomu powiedzieć . 
- A idzie na imprezę  ? – spytał Niall
- Nie , powiedziała że nie ma ochoty – znów odpowiedziała na pytanie .
- Szkoda – odezwała się tym razem Perrie .
- A Ty Harry idziesz ? – zwróciłem się do Loczka który cały czas wpatrywał się w ekran telewizora .
- Nie – odpowiedział oschle
- Czemu ? – spytał Liam – Zawsze chodziłeś na imprezy
-Po prostu nie chce – znów odpowiedział oschle . Od pewnego czasu Harry zachowywał się dziwnie . Nie chodził na imprezy , nie spędzał z nami czasu , prawie nic nie jadł , i cały czas spędzał albo przed telewizorem albo w swoim pokoju . To nie był ten sam Harry Styles co kiedyś .

****Perspektywa Harrego ***

Wszyscy poszli na imprezę a ja zostałem w domu , tak jak Alex . Było mi smutno
 bo myślałem  że mam u niej jakiekolwiek szanse . Ale się myliłem . Ona wolała 
Nialla , to było widać . Tak jak ten ich pocałunek . Boże , czemu ona nie może na mnie lecieć tylko na tego Horana . Miałem wyrzuty sumienia że się w tedy w 
moim pokoju na nią wydarłem . Źle zrobiłem , ona chciała tylko ze mną porozmawiać a ja zachowałem się jak idiota .  Postanowiłem to naprawić . Udałem się do jej pokoju i zapukałem . Usłyszałem jej damski głos który pozwolił mi wejść . Usiadłem obok niej na dużym  łóżku i wpatrywałem się w nią
 .
- Co Cię tu sprowadza Styles ? – zapytała .
- Chciałem to naprawić – odpowiedziałem . Ona dziwnie się na mnie spojrzała .
- Co naprawić ?
- Nasze kontakty z sobą . Źle się w stosunku do Ciebie zachowałem .
- Tu Ci przyznam racje . Chciałam tylko z tobą porozmawiać . A ty na mnie naskoczyłeś – powiedziała i  poprawiła rękaw swetra . W tedy ujrzałem jej rany . Jak ta dziewczyna mogła się tak okaleczać . Wziąłem jej rękę w moją i powiedziałem :
- Powiedz mi jak chcesz się ciąć , weź moja rękę i spójrz w moje oczy i zadaj tyle ran ile zadałaś sobie . Alex siedziała koło mnie cicho , po chwili się odezwała :
- Nie mogę Ciebietak z krzywdzić .

*********Perspektywa Alex ***********

Harry wziął moją rękę i powiedział :
 - Powiedz mi jak chcesz się ciąć , weź moja rękę i spójrz w moje oczy i zadaj tyle ran ile zadałaś sobie – Siedziałam cicho , nie wiedziałam co mam mu odpowiedzieć .  Zastanowiłam się i wtedy domnie dotarła jedna rzecz .
- Harry , nie mogę Cię tak skrzywdzić – w tedy zrozumiałam wszystko .

*****Perpektywa Nialla *******

Impreza trwała w dobre , wszyscy się świetnie bawili i tańczyli . Tylko ja siedziałem i jakoś nie umiałem wplątać się w towarzystwo i zabawić . Moje myśli owijały się o Alex . Ale Czemu ?
Widziałem jak wszyscy zabawiają się na dobre . Usiadłem przy barze i popijałem drinka . Podeszła do mnie jakaś dziewczyna :
- Hej . Mogę się przysiąść ? – zapytała
- Tak , pewnie – odpowiedziałem i zrobiłem łyk w napoju .
- Co tu tak sam siedzisz ? – zapytała mnie
- Nie wiem jakoś tak – odpowiedziałem
Dziewczyna przybliżyła się do mnie i objęła
- Wiesz ja mogę Cię zabawić – powiedziała i chciała mnie pocałować . Odsunąłem się i wyrwałem
- Co ty sobie wyobrażasz ? – wydarłem się na nią – Zostaw mnie w spokoju
- Uuuu ostryy – zasyczała i znikła z polu mojego widzenia . Podszedł do mnie Liam i Zayn z Perrie 
- WoW co tu się stało ? – zapytał zszokowany Zayn – Stary nie wiedziałem że ty taki lew na kobitki – zaśmiał się Malik
- Daj spokój – odpowiedziałem znów siadając na to samo miejsc e .  Resztę imprezy przesiedziałem przy barze .

**Następnego Dnia 8.55 Perspektywa Alex *********

Zeszłam na dół żeby zrobić sobie śniadanie . Siedział tam Louis z El i Zayn z Perrie .
- No widzę  że się ma kaca – zaśmiałam się . Oni spojrzeli na mnie zabójczym wzrokiem jakby mnie zaraz zabić mieli .
- Oooo ma się kacaa – tym razem wchodzący do kuchni zaśmiał się Loczek
- Dobra , uciszcie się już – warkną Zayn a ja z Harrym zaczęliśmy się śmiać .
- Oj bracie , bracie , bracie ty to głowy do picia nie masz – powiedziałam i wyszłam z kuchni . Słyszałam za sobą śmiech Perrie z El i Lou .
Usiadłam na kanapie i oglądałam powtórkę X-FACTOR . Przysiadł się koło mnie Niall
- Jak tam po imprezie ? Ty też na kacu ? – zapytałam
- Letki kac jest , ale nie taki jak u tamtych truposzy – powiedział Horan a ja wraz z nim zaśmiałam się . Usłyszeliśmy z kuchni tylko krzyk Zayna ‘’ Uciszcie Się ‘’ a my jeszcze bardziej się zaśmiali .

_____________

OKI NO TO MAMY ROZDZIAŁ 10 :)
PEŁNA 10 XD
 DZIĘKUJE ZA MIŁE KOMENTARZE POD KAŻDYM KOMENTARZEM OD 1-10 :)

2 komentarze:

  1. Świetny rodział.
    Ciekawe czy Alex będzie z Harrym czy z Niallem :)
    Czekam na NN

    OdpowiedzUsuń
  2. Ummm powtarzam tysięczny ras ten blog jest zajebisty i kocham go !!!!!!!! <3333333333

    OdpowiedzUsuń